O nas
1 Historia Automobilklubu Podkarpackiego
Niespełna dwa tygodnie po oswobodzeniu miasta spod okupacji niemieckiej, 1. lutego 1945 r. powstała szkoła samochodowa, w której pierwszymi wykładowcami byli: Zbysław i Stanisław Popławscy, Edward Wodziczko i Franciszek Tryszczyło. Wokół niej skupiła się grupa miłośników raczkującej na Sądecczyźnie motoryzacji. W 1946 r. powstał Podkarpacki Moto-Klub Nowy Sącz, którego członkami byli głównie właściciele motocykli, m.in. Stefan Ciapała, Józef Górszczyk, Marian Górszczyk, Józef Szymański, Jan Śmierciak. Do grona ojców-założycieli należał Stanisław Długopolski a także późniejsi olimpijczycy-bobsleiści Stefan Ciapała, Józef Szymański oraz Julian Ziobrzyński (rocznik 1921, żołnierz Września, uczestnik ruchu oporu).
W pierwszych latach w Moto-Klubie działała tylko sekcja motorowa, której pierwszymi członkami byli m.in.: Stanisław Czarnek, Zbigniew Diakow, Stanisław Długopolski, Zygmunt Dzieślewski, Józef Górszczyk, Marian Górszczyk, J. Jarosz, Jan Tadeusz Jeleński, Artur Kwiatek, Jan Śmierciak, Franciszek Stępniak, Karol Ziobro.
Jedną z pierwszych imprez był Zlot Plakietowy do Krynicy 12. lipca 1946 roku, a jednym z pierwszych sukcesów – zajęcie pierwszego miejsca w Rajdzie Terenowym OMTUR w Tarnowie w 1947 r. Pod koniec lat czterdziestych nowosądecki Moto-Klub był najbardziej znanym i najaktywniejszym klubem motorowym Polski południowej. Pierwszą siedzibą klubu było biuro w budynku przy ulicy Krakowskiej 1, w Nowym Sączu. Klubowi przewodniczyli przedstawiciele miejscowej elity, by wspomnieć choćby adwokata Stanisława Długopolskiego, czy lekarzy Stanisława Bogusza i Jana Studzińskiego. Ówcześni „motocyklowi ułani” organizowali zawody, które dziś nazwać można „rajdami na orientację”, a także rajdy terenowe, wyścigi uliczne, zloty a nawet ... zawody przypominające dzisiejszy żużel, które odbywały się na stadionie klubu Dunajec. Jednym z czołowych zawodników w zawodach żużlowych był Jan Ziemnik – zwycięzca prestiżowych w owych czasach żużlowych zawodów o Puchar Zagłębia Naftowego. Kultową dyscypliną, pasjonującą dla widzów i samych zawodników była tak zwana gymkhana – wymagający i skonfigurowany z wielką pomysłowością tor przeszkód dla motocykli i motocyklistów, mający na celu wykazanie zręczności i niejednokrotnie odwagi zawodników. 9. kwietnia 1948 r. klub zrzeszał ok. 50 członków. Wiele imprez organizował we współpracy z Ligą Przyjaciół Żołnierza.
Ze starej prasy:
Obok Tatrzańskiego Klubu Motorowego w Zakopanem, najczynniejszy w Okręgu Krakowskim PZM jest Podkarpacki Klub Motocyklowy w Nowym Sączu. Poza turystyką, którą uprawiało około 20 członków PMK przejeżdżając w sezonie około 60.000 km, szereg zawodników brało udział w rajdach TKM, IV Tatrzańskim, Cracovii, Grand Prix Zakopanego (…) Na podkreślenie zasługuje, iż członkowie klubu, walcząc z anarchią na szosach, sami nie spowodowali najmniejszego wypadku – dając przykład, jak należy pojmować sport motorowy i turystykę. W bieżącym roku PMK ma zamiar urządzić Krynicki Turniej Motorowy, obejmujący: zjazd, wyścig płaski (asfalt) i wyścig górski terenowy oraz gymkhanę ... Nowy Zarząd ukonstytuował się następująco: prezes: mec. Długopolski St., wiceprezesi: inż. Popławski Zb. i inż. Czarnek St., sekretarz: inż. Jarosz J., kpt. sportowy: dr Kwiatek A., kpt. turystyczny: inż. Wodziczko E. – zast., dr Bogusz St., skarbnik Jeleński J., gospodarz: dr Studziński J.
„Życie Sportowe” z 24. marca 1947 r.
W 1950 r. motocykliści weszli w struktury klubu Spójnia, działającego pod egidą spółdzielni metalowej „Dunajec”. Działacze klubu jako pierwsi w kraju powołali do życia Społeczny Komitet Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i także jako pierwsi – już w 1950 r. – zaczęli organizować kursy na kartę rowerową i… kartę woźnicy.
Po likwidacji w 1963 r. sekcji motorowej w Spójni, reaktywowano klub, który przyjął nazwę Podkarpacki Auto-Moto-Klub. Z protokołu pierwszego posiedzenia Zarządu z 4. kwietnia 1963 r: Klub nie jest jeszcze zarejestrowany...niemożliwe jest rozpoczęcie normalnej działalności – bowiem cenzura nie pozwoli ani na wydrukowanie statutów, ani żadnych ogłoszeń, ani też nie można zamówić pieczątek klubu. Od 16. lipca 1963 roku Auto-Moto-Klub ma osobowość prawną. Tymczasową siedzibą sekretariatu klubu jest lokal PZMot w Nowym Sączu przy ul. Wąsowiczów 10. Klub działał przy wsparciu Spółdzielni 1. Maja. Prezesem wybrano Stanisława Janika, który pełnił tę funkcję do 1971 r. Jednocześnie powstała sekcja gokartowa, której szefem został Apolinary Głąb. Sekcji samochodowej przewodził Stanisław Popławski. Sekcje: turystyczna, motocyklowa i samochodowa zajmowały się promowaniem kulturalnej i bezpiecznej jazdy oraz organizacją rajdów i wycieczek. Aktywnymi działaczami i zawodnikami (często jednocześnie) byli w tym czasie m.in.: Edward Bahrynowski, Stanisław Baziak, Ryszard Chmielowiec, Aleksander Chrupek, Zbigniew Sekuła.
W tym okresie słynną, cykliczną imprezą była „Pogoń za lisem”. Uczestnicy zabawy, która łączyła walory turystyczno-krajoznawcze, jazdę zręcznościową i jazdę na orientację stanowili, prawdziwą elitę motoryzacyjną Sądecczyzny. Kto nie wziął udziału w corocznej „Pogoni za lisem”, ten nie był trendy. Głównym trofeum była góralska ciupaga zwieńczona oryginalną lisią kitą, zaś nagrody były czasem bardzo zaskakujące. Można było dostać np.: żywą kaczkę, prosiaka lub indora.
Ze starej prasy:
Klub brał czynny udział w imprezach różnych miast Polski. Walne zebranie dokonało wyboru nowego zarządu, w skład którego weszli: prezes inż. Popławski senior, wiceprezes inż. Jarosz i Śmierciak, sekretarz Gurszczyk i Ziemnik, skarbnik Bereś i Górka, kpt sport. Bahrynowski i Szymański, kpt. turystyczni Popławski junior i Dzieślewski...
20. maja 1971 r. Podkarpacki Auto-Moto-Klub zmienił nazwę na Automobilklub Podkarpacki. Utworzono jeszcze jedną komisję: Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (BRD), która poprzez działania w szkołach i przedsiębiorstwach transportowych propagowała bezpieczeństwo i kulturę na drogach. Jej przewodniczącymi byli m.in.: Jerzy Cużytek, Stanisław Nosal, Kazimierz Pękała, Piotr Staniszewski. Automobilklub Podkarpacki nawiązał współpracę ze szkołami i lokalnymi zakładami pracy. Stworzył oddziały m.in. przy Technikum Samochodowym, Kolejowym i Elektrycznym w Nowym Sączu oraz przy Zasadniczej Szkole Zawodowej w Grybowie. Automobilklub Podkarpacki kontynuował tę współpracę. Komisja BRD była organizatorem rajdów: „Nowosądecka Wiosna”, „Dzień Zwycięstwa”, Rajd Przyjaźni „Poronin”, „Rajd Barbórka”, „Nowosądecka Jesień”. Aktywnymi działaczami komisji byli: Jerzy Kalarus, Bogdan Kmieć, Jerzy Leszczyński, Zbigniew Leszczyński, Jan Petryla, Krzysztof Pękała, Stanisław Popławski, Janina Rożek, Józef Szymański, Franciszek Tryszczyło, Antoni Jacek Tryszczyło i inni. Kilka razy do roku organizowano „Rajdy Bezpieczeństwa ”mające walory krajoznawcze, edukacyjne i integrujące kierowców z miasta i okolic. Nawiązano wówczas bardzo owocną współpracę z zakładami pracy z Nowego Sącza i województwa. Współorganizatorami rajdów wspierającymi Automobilklub Podkarpacki były m.in. Spółdzielnia im. 1 Maja, PKS, WPK, LOK, Wojewódzka Kolumna Transportu Sanitarnego, PZU. Uczestnikami, obok członków klubu, byli pracownicy tych firm. Zawodnicy oprócz umiejętności cechujących prawdziwych rajdowców, musieli wykazać się znajomością przepisów ruchu drogowego, udzielania pierwszej pomocy, wiedzą z topografii i historii regionu. Była to jednak przede wszystkim dobra zabawa dla uczestników. Zajęte miejsca w rywalizacji dodawały prestiżu – tylko tyle i aż tyle – bo nagrody były bardzo skromne. Oto przykłady głównych nagród z końca lat siedemdziesiątych: materac turystyczny, stolik turystyczny, papierośnica, zestaw żarówek, autovidol, mapa, szampon Viola, apteczka, lusterko. Niektóre z wymienionych imprez zaliczane były do klasyfikacji mistrzostw województwa nowosądeckiego. Warto odnotować, że tytuł mistrza województwa nowosądeckiego w samochodowych rajdach popularno-turystycznych w 1975 r. wywalczyła Marta Kalarus.
W 1973 r. Automobilklub Podkarpacki był organizatorem pierwszych wyścigów samochodów turystycznych i formuły 3 w Polsce południowej. Wyścigi były eliminacjami Pucharu Polskiego Związku Motorowego. Brali w nich udział czołowi polscy rajdowcy, ale startowali też, jak równy z równym, zawodnicy Automobilklubu Podkarpackiego: Krzysztof Janik, Zygmunt Skrzypiec, Mieczysław Ślazyk (w formule 3 Ester). Później wyścigi te przekształcono w Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski, a nosiły nazwę Grand Prix Nowego Sącza.
W tym okresie siedzibą Automobilklubu był wynajmowany pokoik w klubie SKS „Start” przy ul. Kościuszki 2. W 1973 roku wynajęto pomieszczenie przy ul. Ogrodowej 12 a, wyremontowano je i przeniesiono tam siedzibę Automobilklubu. W latach 1975–1978 przeprowadzono generalny remont obiektu, dobudowano świetlicę dla 60 osób, wykonano ogrodzenie od ulicy Ogrodowej, a w 1987 r. wykupiono go wraz z działką, za kwotę 5.5 miliona złotych i od tego czasu klub ma własną siedzibę. W latach 80. w Automobilklubie powstały Stacja Kontroli Pojazdów i Szkoła Nauki Jazdy.
16. lutego 1975 r. prezesem wybrano Franciszka Tryszczyłę, który pełnił tę funkcję nieprzerwanie przez 30 lat, do 2005 r. W tym okresie wiceprezesami byli m.in.: Jerzy Błaszczyk, Marian Bołaszewski, Kazimierz Chapko, Jerzy Kalarus, Marian Kwarciński, Jerzy Leszczyński, Zbigniew Leszczyński, Stanisław Malczak, Krzysztof Pękała, Anna Rzepa, Jacek Smoroń, Józef Szymański, Maciej Więcek, Kazimierz Pękała. Klub powoływał do życia oddziały zlokalizowane w Krynicy-Zdroju, Gorlicach, Grybowie, Rabce-Zdroju, Mszanie Dolnej oraz Limanowej. Przyrostek „Podkarpacki” wynika właśnie z faktu, że miasta, w których znajdowały się oddziały Auto-Moto-Klubu, leżały u podnóża Karpat.
W latach 1973–1995 r. Automobilklub Podkarpacki był organizatorem Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, imprezy bardzo popularnej wśród mieszkańców regionu nowosądeckiego.
W 1983 r. powstało koło kierowców niepełnosprawnych, które liczyło 36 członków. Jego członkowie, m.in. Adam Gocek, Tadeusz Paszkiewicz, Zbyszko Sekuła, brali udział w samochodowych rajdach turystyczno-sportowych.
W 2005 r. prezesem wybrano Antoniego Jacka Tryszczyłę, który pełnił ją do kwietnia 2010 r. Członkami zarządu w tym okresie byli Stanisław Malczak, Marek Rzaski, Jacek Żołądź, Szczepan Żmuda, Maciej Więcek, Piotr Litwiński, Krzysztof Czoch. W tym okresie w Automobilklubie Podkarpackim funkcjonowała sekcja tuningu, którą tworzyli Jan i Wojciech Gąsiorowscy oraz Maciej Więcek, Iwona Pałka i Szczepan Żmuda. Byli oni inicjatorami i organizatorami imprezy pod nazwą –Tuning Car Picnic, odbywającej się w kompleksie „Beskid” w Spytkowicach.
Franciszek Tryszczyło
Urodził się 21. września 1922 r. w Nowym Sączu. Podczas okupacji niemieckiej pracował w nowosądeckich Warsztatach Kolejowych. Ukończył Technikum Samochodowe w Nowym Sączu i krakowską Akademię Rolniczą. Po wojnie był m.in. zastępcą dyrektora PKS (1951–1960), kierownikiem technicznym i wieloletnim prezesem Spółdzielni im. 1. Maja (1960–1989) w Nowym Sączu. Przez 30 lat był prezesem Automobilklubu Podkarpackiego, a od czasów powojennych - organizatorem i komandorem rajdów samochodowych, rzeczoznawcą techniki samochodowej, działaczem Polskiego Związku Motorowego. W 2005 r. otrzymał tytuł honorowego prezesa AP. Zmarł 22. lutego 2008 r. w Nowym Sączu.
W 2010, w Automobilklubie pojawił się siedmioosobowy zarząd w znacznie odnowionym składzie: prezes Maciej Więcek, wiceprezesi: Szczepan Żmuda i Maksymilian Comber, skarbnik: Rafał Dzięciołowski, członkowie: Przemysław Przyłęcki, Wojciech Więcek, sekretarz: Wojciech Żurowicz; komisja rewizyjna: Tomasz Kalita, Marcin Deja, Jacek Żołądź. Nowe regulacje dotyczące wymaganych parametrów stacji diagnostycznych, wymusiły konieczność wykonania kosztownego remontu SKP przy AP. Był to trudny moment dla Klubu i jednocześnie wyzwanie dla nowego zarządu. Jednak trudności udało się pokonać, wykonano adaptację i certyfikację stacji diagnostycznej oraz modernizację systemu grzewczego, następnie wyremontowano część budynku, uporządkowano i zagospodarowano otoczenie Klubu, powstała altana, która jest miejscem spotkań członków AP. Automobilklub zyskał nową stronę www, zaistniał w mediach społecznościowych, co roku organizowane są grupowe wyjazdy do Mikołajek, na Rajd Polski. Zarząd zainicjował nową imprezę motoryzacyjną pn. Super Oes, która od tego czasu odbywa się regularnie i gromadzi setki kibiców. W roku 2015 Automobilklub rozpoczął organizację kolejnej imprezy - Rajdu Samochodów Terenowych, na terenach zlokalizowanych wzdłuż Dunajca.
Obecnie głównymi celami Klubu jest działanie na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego, rozwijanie kultury motoryzacyjnej, organizowanie i popularyzowanie masowego i wyczynowego sportu motorowego i turystyki motorowej. Corocznie organizowane są turnieje motoryzacyjne, propagujące bezpieczeństwo na drodze i podnoszące umiejętności poruszania się w ruchu drogowym, uświadamiające zagrożenia i pogłębiające wiedzę z zakresu prawa o ruchu drogowym. Ich głównymi organizatorami od lat są członkowie Automobilklubu Podkarpackiego: Radomir Rozmarynowski, Marek Rzaski, Szczepan Żmuda, Jacek Antoni Tryszczyło, Maciej Więcek. Organizatorzy przygotowują dla uczniów szkół średnich – laureatów eliminacji powiatowych wiele ciekawych konkurencji: test ze znajomości przepisów ruchu drogowego, sprawdzian wiadomości z historii motoryzacji, z umiejętności udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz obsługi codziennej motoroweru. AP intensywnie współpracuje z: Komendą Miejską Policji, Małopolskim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Nowym Sączu, Kuratorium Oświaty, UM Nowego Sącza i Starostwem Powiatowym.
2 Sport motocyklowy
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych najsłynniejszą imprezą motocyklową w Polsce były Rajdy Tatrzańskie. Nie zabrakło na nich zawodników i sędziów z prężnie działającej sekcji motocyklowej Podkarpackiego Auto-Moto-Klubu. Jednym z nich był Karol Figiel, na co dzień zawodnik Auto-Moto-Klubu, w Rajdzie Tatrzańskim reprezentował barwy Polski. Ale na pewno najbardziej atrakcyjnym zawodnikiem reprezentującym sądecki klub była Maria Dzikowska, która na motocyklu Triumph brała udział w Rajdzie Tatrzańskim już w 1947 r.
Sędziowie Auto-Moto-Klubu w 1967 r. byli współorganizatorami w Zakopanem Międzynarodowej Sześciodniówki Motocyklowej. To był w tym czasie najbardziej wymagający rajd motocyklowy w Europie, zwany Olimpiadą Motocyklową. Impreza była jedną z najbardziej prestiżowych imprez motocyklowych. Zawodnicy kończąc rajd otrzymywali indywidualne medale Międzynarodowej Federacji Motocyklowej z wygrawerowaną na nich dewizą FIM: Pro virtute etscientia, (Za męstwo i wiedzę).
W latach 1966-1973 komisja motocyklowa wspólnie z samochodową i turystyczną była organizatorem Ogólnopolskiego Spółdzielczego Rajdu Motorowo-Samochodowego Szlakiem Mikołaja Kopernika. Trasa była wymagająca: Kraków, Nysa, Wrocław, Łódź, Warszawa, Toruń, Olsztyn, Frombork. Komandorem tego rajdu przez osiem lat był Franciszek Tryszczyło, a głównymi organizatorami: Apolinary Głąb, Ryszard Kamirski, Bogdan Kmieć, Jerzy i Ryszard Konarowie, Julian Sznajder, Jacek i Józef Szymańscy, Antoni Tokarczyk i cała plejada członków Automobilklubu Podkarpackiego. Wśród uczestników byli: Stanisław Baziak, Tadeusz Bugajski, Kazimierz Bursztyn, Stanisław Golczewski, Romuald Groszek, Henryk Kowalik, Marian Kwarciński, Stanisław Machowski,Barbara i Zbigniew Olesiakowie, Wojciech Sitek, Bogumiła i Mieczysław Ślazyk, Włodzimierz Sudnik, Jan Wojnarowski. Sądeczanie wielokrotnie zdobywali w tym rajdzie najwyższe lokaty, a w 1973 r. zajęli pierwsze miejsca we wszystkich klasyfikacjach. Wielokrotnym championem rajdu był motocyklista Jerzy Hejmej. Rajd ten zasługuje na osobną monografię. W latach 1970-1980 organizowano też motocyklowe rajdy terenowe, w kategoriach trial i enduro oraz motocyklowe rajdy obserwowane. Jednym z czołowych zawodników w tych zmaganiach był Krzysztof Kaczmarek, który w trialu, w 1978 roku, zajął indywidualnie II miejsce w Pucharze Polski. Wraz z nim drużynę AP tworzyli: Janusz Górszczyk, Wiesław Smorowski, Janusz Winglarek i Janusz Zięba. W eliminacjach Pucharu Polski w enduro startowali m.in.: Jaromir Dąbrowski, Mariusz Szołdra, Bartłomiej Wokacz, Wojciech Wokacz. Kierownikami zespołu byli Antoni Gruca i Marek Karbowiak. Szefem komisji motocyklowej w tamtym okresie był Stanisław Kaczmarek.
W 1994 r. powstało – jako sekcja Automobilklubu Podkarpackiego – Autonomiczne Koło Motocyklowe (AKM), początkowo nazwane „Sęp”. Zrzeszało posiadaczy motocykli typu weteran, chopper, custom oraz sympatyków tego rodzaju jednośladów. Imprezy, które organizowali lub w których uczestniczyli, nosiły dumną nazwę „Upalanie złomów”. Koło liczyło 48 członków. Wśród nich byli m.in.: Anna i Edward Janurowie, Rozalia Hosz, Michał Mroczek, Róża i Wojciech Pietrzakowie, Artur Piszczek, Krzysztof, Zenon i Zdzisław Wąchałowie, Artur Wygoda.
W torowych wyścigach motocyklowych rangi Grand Prix brali udział Piotr Górka, Michał Czup, Mariusz i Michał Migaczowie, którzy potem występowali w barwach malezyjskiego koncernu Petronas. Przygodę ze sportem rozpoczynali w Automobilklubie Podkarpackim.
3 Karting
Na początku lat sześćdziesiątych sądeczanie zachorowali na „gorączkę gokartową”. Kilka razy w roku na sądeckim Rynku i okolicznych ulicach czuć było zapach spalin z mieszanki oleju „Lux” i etyliny, rozbrzmiewał ryk „rasowanych” silników „wuefemek” i „eshaelek” zamontowanych do dziwnego podwozia, wyposażonego w cztery małe kółka. Gokarty wymyślili znudzeni kapitalizmem i zimną wojną amerykańscy żołnierze, stacjonujący na lotniskach wojskowych, wykorzystując do ścigania się lotniskowe kosiarki. Socjalistyczny Nowy Sącz szybko zaadoptował kapitalistyczną formę rywalizacji. Do naszego miasta zjeżdżali najlepsi zawodnicy gokartowi z Polski. Były to pasjonujące wyścigi, widowiska pełne dramaturgii i sportowej zaciętości. Nie trzeba było długo czekać, by zawodnicy Podkarpackiego Auto-Moto-Klubu na własnoręcznie zbudowanych gokartach zaczęli odnosić sukcesy w wyścigach, najpierw na sądeckich, a potem na ulicach innych miast polskich. Należy podkreślić, że wówczas zawody gokartów były wyścigami ulicznymi, nie było bowiem w Polsce torów kartingowych. Ekipa Auto-Moto-Klubu, której członkami byli m.in.: Karol Figiel, Krzysztof Janik, Stefan Kasprzykowski, Irena Nowak, Józef Sarna, Zygmunt Skrzypiec, Karol Szuler, Józef Szymański, i późniejsza generacja młodszych „ścigantów”: Stanisław Bury, Bogdan Kwolek, Krzysztof Pękała, Jerzy Prokopczak, Wiesław Rembiasz, Antoni Jacek Tryszczyło, zdobywała wielokrotnie czołowe miejsca w wiodących wyścigach krajowych, np. prestiżowy w tym sporcie puchar tygodnika „Motor” za zespołowe mistrzostwo Polski w latach 1968, 1969 i 1970.W mistrzostwach Polski tytuły wicemistrzów w gokartach zdobywali: w 1965 r. Józef Szymański, w 1967 r. Karol Szuler, w 1969 r. Irena Nowak – jedyna wówczas w Polsce i druga w Europie kobieta uprawiająca tę dyscyplinę sportu. W 1970 r. drugim wicemistrzem został Zygmunt Skrzypiec. Wymienieni wyżej zawodnicy osiągali też sukcesy w niezwykle morderczej, szczególnie dla silników, konkurencji – w gokartowych wyścigach sześciogodzinnych. W 1973 r. Lech Paszkiewicz zdobył podwójny tytuł kartingowego mistrza Polski w kategorii popularnej i w szkolno-młodzieżowej. Karol Figiel był członkiem kadry PZMotu. Sądeczanie zdobyli tytuł mistrzowski Strefy Południowej, a pięciu zawodników zakwalifikowało się do finału mistrzostw Polski. W 1973 r. Lech Paszkiewicz został uhonorowany tytułem Najlepszego Sportowca Miasta i Powiatu Nowosądeckiego. W 1974 r. Stanisław Bury i Lech Paszkiewicz powołani zostali przez Główną Komisję Sportu Samochodowego PZM do kadry narodowej. W 1975 r. Lech Paszkiewicz zdobył „tylko” czwarte miejsce w kartingowych mistrzostwach Polski w kategorii wyścigowej.
Od połowy lat siedemdziesiątych rozpoczął się zmierzch sportu kartingowego w Nowym Sączu. Pojawiły się problemy organizacyjne i sprzętowe. Powodem było odejście starszych zawodników oraz „wyścig technologiczny” w tym sporcie, nowe konstrukcje „wózków” i silników. Ostatnie sukcesy były dziełem młodzików i juniorów z koła Automobilklubu Podkarpackiego przy Zespole Szkół Samochodowych im. inż. Tadeusza Tańskiego.
W 1976 r. do mistrzostw Polski zakwalifikowali się: Wiesław Rembiasz, Jan Szczurek, Kazimierz Sojka. W 1976 r. Wiesław Rembiasz został mistrzem województwa nowosądeckiego w kategorii popularnej. Rok później Lech Paszkiewicz zdobył raz jeszcze tytuł mistrza Polski w kategorii popularnej, a drużyna juniorów do lat 21 odniosła sukces w Pucharze Polski. W 1977 r. Wiesław Rembiasz zajął pierwsze miejsce w wyścigu w Bydgoszczy. Wielkim pechowcem był Bogdan Kwolek, który utrzymywał się w czołówce i przed samą metą wypadł z toru. Po zawodach okazało się, że złośliwa pszczoła wpadła mu do kasku i przyczyną klęski było bolesne ukąszenie.
W 1978 r. Automobilklub Podkarpacki zrezygnował z organizacji cyklicznych zawodów kartingowych na ulicach miasta z powodu zagrożenia bezpieczeństwa zawodników i publiczności. Ostatni wyścig odbył się na nieukończonej wtedy jeszcze obwodnicy – dziś Al. Piłsudskiego – w czerwcu 1984 r. Spodziewano się, że sukcesy zawodników nowosądeckiego teamu kartingowego na arenie ogólnopolskiej stworzą korzystny klimat wokół propozycji budowy toru kartingowego w Nowym Sączu. Niestety, mimo opracowania w latach 1970-1990 kilku kompletnych projektów torów kartingowych w mieście i regionie, żadna z tych koncepcji nie uzyskała zgody na realizację. Spowodowało to, że sport kartingowy w Nowym Sączu umarł śmiercią nienaturalną. Reanimowano go dopiero na początku drugiej dekady XXI w. 15 września 2012 r. 40 zawodników wzięło udział na torze Power-Max przy ulicy Jana Pawła II w Nowym Sączu w wyścigach gokartów w ramach Pucharu Pięciu Miast. Nagrodą dla najlepszych zawodników był wyjazd na Grand Prix Formuły 1. Pierwszy w mieście tor kartingowy (dł. 390 m, szer. 6-8 m) pod dachem, w dawnej hali hurtowni spożywczej o powierzchni 2,5 tys. m2) uruchomiono w 2011 r. Powstała też szkółka kartingowa dla młodzieży, której marzy się kariera Roberta Kubicy. Pomysłodawcą i wykonawcą atrakcji dla miłośników wyścigów gokartowych jest Paweł Mordarski z firmy Power-Max.
4 Konkursowa Jazda Samochodem
Konkursowa Jazda Samochodem, przez wielu nazywana rajdem pierwszego kroku, każdy przyszły rajdowiec czy wyścigowiec, musiał zmierzyć się z innymi właśnie w KJS-sach. W różnych okresach, były inne wymogi dla uzyskiwania punktów do licencji sportowej PZM, jednakże zawsze należało zaliczyć kilka KJS, z odpowiednią liczbą punktów, następnie zdać egzamin aby później stać się kierowcą licencjonowanym w klasie IIR. KJS-y organizowane były w standardzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, różnica jednak polegała na tym iż szybkie i długie odcinki specjalne, zastąpiono próbami sportowymi które najczęściej przeprowadzane były na dużych placach, natomiast cała organizacja imprezy wraz z niezbędną infrastrukturą (PKC itp.) była taka jak w RSMP. Historia KJS w Automobilklubie Podkarpackim rozpoczęła się w latach 60.W latach 80. ubiegłego stulecia nastąpił dynamiczny rozwój imprez typu KJS, organizowanych przez AP, średnio odbywały się cztery imprezy w roku. Zawodnicy gościli na trasach Podhala, gdzie w Poroninie kończyła się jedna z imprez. Sądecczyzna wielokrotnie gościła zawodników, a metą KJS-ów była Krynica Zdrój. Grudniowe KJS-y z metą w Gorlicach najczęściej zwane były barbórkowymi. Imprezy organizowane wspólnie z Zespołem Szkół Samochodowych odbywały się w okolicach Nowego Sącza. Automobilklub Podkarpacki organizował KJS-y do 2007 roku, partnerami imprez KJS były m.in.: Spółdzielnia 1 Maja w Nowym Sączu, Litwiński w Tęgoborzu, Zespół Szkół Samochodowych w Nowym Sączu, Fabryka Maszyn Górniczych GLINIK w Gorlicach, EBA Car Spoiler Nowy Sącz, MORD Nowy Sącz.
5 Rajdy Samochodowe
Automobilklub Podkarpacki był wielokrotnie współorganizatorem rajdów: Polski, Krakowskiego „Krokusy”, Tulipanów, „Stomilu”, Rajdu „Żubrów”, Międzynarodowego Rajdu Dziennikarzy, Weteranów Szos „Krak”, Sanitarnego Rajdu Samochodowego, Samochodowego Rajdu Folkloru Polskiego i wielu innych. W Rajdzie Dziennikarzy i w Rajdzie Weteranów Szos brali udział zawodnicy z Austrii, NRD, RFN, Bułgarii. W Rajdach Polski, w krakowskich „Krokusach”, czy w „Stomilu” jeździły asy europejskich rajdów, reprezentanci całej Europy. Komisji samochodowej i turystycznej przewodniczyli: Jerzy Kalarus, Stanisław Kaszewski, Marian Kwarciński, Mieczysław Ślazyk, Jacek Antoni Tryszczyło.
Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski to najwyższej rangi mistrzostwa w rajdach samochodowych, często też RSMP rozgrywane były i są jako eliminacje Mistrzostw Europy czy Świata. Przez wiele lat sędziowie AP czynnie uczestniczyli we współorganizacji takich zawodów. Najbardziej znanym rajdem samochodowym w którym brali udział sędziowie AP, był Rajd Monte-Carlo w 1976 roku, w udziale sędziów AP był Punkt Kontroli Przejazdu zlokalizowany w Chyżnem, na punkcie pracowali: Jerzy Cużytek, Marian Kwarciński, Krzysiek Pękała, Karol Szuler, Józef Szymański, Witold Szymański, Jacek Antoni Tryszczyło. Seria RSMP organizowana przez Automobilklub Krakowski pn. Krokusy a później Rajd Krakowski, Rajd Rzeszowski a także Rajd Polski, to również duży udział sędziów AP, w latach 1990–2000 AP posiadał ekipę sędziów kompleksowo obsługującą odcinek specjalny RSMP, w skład zespołu wchodzili: Krzysztof Pękała, Jacek Antoni Tryszczyło, Maciej Więcek, Jacek Górowski, Przemysław Przyłęcki, Tomek Kalita, Piotr Dobosz, Tomasz Barnowski, Robert Figiel, Paweł Ławczys, Bernadeta Zięba, Joanna Rogóż, Damian Kowalów, Grzegorz Majerowski, Przemysław Staszak, Stefan Marciniak, Dariusz Kostecki, Katarzyna Kiełbasa, Daniel Rączkowski, Wojciech Chodubski.
6 Wyścigi Górskie
W 1973 r. Automobilklub Podkarpacki był organizatorem pierwszych wyścigów samochodów turystycznych i formuły 3 w Polsce południowej. Wyścigi były eliminacjami Pucharu Polskiego Związku Motorowego. Brali w nich udział czołowi polscy rajdowcy, ale startowali też, jak równy z równym, zawodnicy Automobilklubu Podkarpackiego: Krzysztof Janik, Zygmunt Skrzypiec, Mieczysław Ślazyk (w formule 3 Ester), Jan Załubski, Krzysztof Szymański, Marek Bodziony uzupełnić. Później wyścigi te, noszące nazwę Grand Prix Nowego Sącza, przekształcono w Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski. W 1980 r. tytuł wicemistrza Polski wywalczył Karol Figiel jadący polskim Fiatem 125 p. Wyścigi rozgrywane były ponadto na różnych trasach naszego regionu: Berest, Ostra k/Limanowej, Magura Małastowska, Wysokie.
Do 1995 r. Automobilklub Podkarpacki był organizatorem Podkarpackiego Wyścigu Górskiego na trasie z Dąbrowy do Woli Kurowskiej, imprezy bardzo popularnej wśród mieszkańców Nowego Sącza i całego regionu. Przy organizacji wyścigów górskich zaangażowanych było bardzo wielu członków Klubu, m.in.: Halina, Dariusz i Jerzy Leszczyńscy, Krzysztof Pękała, Anna Rzepa, Julian i Krzysztof Sznajderowie, Witold i Józef Szymańscy, Franciszek Tryszczyło, Urszula i Jacek Tryszczyłowie, Maciej Więcek i wielu, wielu innych uzupełnić.
Z powodu złej nawierzchni na odcinku z Dąbrowy do Woli Kurowskiej, w roku 1996 trasa nie uzyskała homologacji, w związku z tym, zaprzestano organizacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w naszym regionie. Ostatnia eliminacja na trasie k/Nowego Sącza rozegrana została w 1995 roku.
Sędziowie AP wciąż jednak wspomagaliinnych organizatorów GSMP m.in. podczas eliminacji w Cisnej, Załużu i Limanowej. Byli to m.in.: Franciszek Tryszczyło, Krzysztof Pękała, Jacek Antoni Tryszczyło, Zbigniew Leszczyński.
Aktualnie zawody GSMP rozgrywane na trasach znajdujących się na terenie Polski oraz Słowacji składają się z 14 eliminacji, w których udział biorą samochody klasyfikowane w różnych grupach i klasach (w zależności m.in. od typu i wieku pojazdu, pojemności silnika, czy grupy homologacji). Dodatkowo prestiż cyklu podnoszą rundy wyścigowe na wybranych trasach zaliczane do Mistrzostw Europy (EHCC) oraz cyklu Mistrzostw Europy Centralnej (FIA CEZ).GSMP z roku na rok zdobywa coraz większą popularność nie tylko wśród zawodników ale przede wszystkim wśród kibiców i entuzjastów sportów motorowych. Od 2010 r. Zarząd AP podejmuje szereg działań zmierzających do reaktywacji trasy wyścigowej GSMP w ciągu drogi wojewódzkiej nr 981 na odcinku Berest-Krzyżówka.
sprawdzić innych zawodników
W ostatnich latach rywalizację na trasach GSMP podjęli ponownie zawodnicy reprezentujący AP. Kontynuując dobre tradycje tej dyscypliny w naszym regionie, na trasy wyruszył Sądeczanin, Bartłomiej Wiśniowski, który swoją przygodę ze sportem motorowym rozpoczął w 2012r., od startów na zagranicznych trasach w cyklu FIA CEZ Hill Climb Trophy. W roku 2013 zadebiutował w cyklu GSMP podczas 39 Międzynarodowego Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego. W tym samym roku zdobył mistrzostwo w Dywizji 1 FIA CEZ Hill Climb Championship. Aktualnie, razem z Grzegorzem Dudą, Marianem Czapką oraz Maciejem Dreszerem, reprezentuje Race National Team Poland – zespół wyścigowy rywalizujący z powodzeniem z czołówką europejskich kierowców na wyścigowych, górskich trasach Europy.
W sezonie 2014, w wybranych rundach cyklu GSMP, udział wziął Marek Więcek startując samochodem BMW 318 is (model E30) w klasie samochodów historycznych. Start w Załużu – najstarszej trasie GSMP w Polsce - zapewnił mu 3. miejsce w klasie, co pozwala patrzeć optymistycznie na wyniki podczas startów w kolejnym sezonie.
7 Super OES
Po raz pierwszy Super Oes, z inicjatywy nowego Zarządu Klubu, zorganizowany był 17. października 2010 r., ale już wpisał się na stałe w kalendarz imprez miasta i zyskał rzesze wiernych fanów i obserwatorów. Super OES to zawody odbywające się na specjalnie przygotowanym i zabezpieczonym odcinku drogi publicznej; organizowane przez AP na zamkniętych odcinkach Al. Piłsudskiego i ul. I Brygady. W zawodach może wziąć udział każdy, kto posiada prawo jazdy, odpowiedni, niekoniecznie wyścigowy, samochód, żyłkę sportową i umiejętność szybkiej, ale bezpiecznej jazdy. Zawody odbywają się pod czujnym okiem Policji i zespołu sędziów PZMot. Najważniejsze jest przecież bezpieczeństwo widzów i zawodników!
Najczęściej wygląda to tak: sobota, późne popołudnie, co to za ruch na obwodnicy? dziesiątki młodzieńców, uzbrojonych w młotki, drewniane paliki i taśmę, intensywnie pracują, oznaczając trasę zawodów, zdezorientowani kierowcy przystają, chcąc się dowiedzieć - co przygotowujemy? No tak, to kolejna edycja Super Oesu na ulicach Nowego Sącza. Prawdziwe emocje zaczynają się w niedzielę wczesnym rankiem. Przy organizacji zaangażowanych jest kilkadziesiąt osób, i każdy ma co robić; droga już jest zamknięta, przemykają auta wiozące sprzęt nagłaśniający, namioty, opony. Diagności uwijają się jak w ukropie, trzeba sprawdzić kilkadziesiąt aut! w biurze, mieszczącym się na „jojku”, czyli nad parkingu nad Kamienicą, wrze jak w ulu, wszyscy mają pełne ręce roboty; czy zdążymy wystartować o czasie? Wreszcie następuję długo wyczekiwany moment, startujemy! I znów słyszymy znajomy ryk silnika, pisk opon, zapach palonej gumy, i już wiemy, ze było warto się poświęcić - jak my to kochamy!
8 Rajdy Terenowe 4x4
Przygoda z rajdami terenowymi w Automobilklubie rozpoczęła się na początku lat 2000. Inicjatorami tych imprez byli m.in. Franciszek Tryszczyło, Krzysztof Pękała, Andrzej Nowakowski, Wacław Mróz. W tym okresie zorganizowane zostały dwie edycje rajdów z serii 4x4, zlokalizowane na przedmieściach Nowego Sącza, w Wielopolu, w sąsiedztwie stacji benzynowej ARGE. Po kilkunastu latach, w roku 2015, z inicjatywy m.in. Konrada i Wojciecha Nowakowskich, a także Mateusza Kościsza, Automobilklub reaktywował tę formę działalności, organizując „Mikołajkowy Rajd Samochodów Terenowych”, który odbył się w międzywalu rzeki Dunajec.
9 Karawaning
W 1978 r. przy Komisji Turystycznej Automobilklubu powstało koło karawaningu. Pierwszym przewodniczącym został Andrzej Butscher, a od 1986 r. szefował mu Otton Jaworski. Członkowie koła caravaningu brali udział w zlotach we Francji, RFN, Finlandii, NRD, Czechosłowacji i na Węgrzech pod wodzą pasjonata tej dziedziny turystyki Karola Hille i jego małżonki Barbary.
Zaczęło się od syrenki. Caravaning we wspomnieniach Andrzeja Butschera.
Zaczęło się od zakupu syrenki 1963 roku, zaraziłem wtedy wraz z żoną samochodowym włóczęgostwem(przystosowanym do spania, co ważne!) przyjaciół i znajomych. Jeździliśmy tam, gdzie to było możliwe: po Polsce, Jugosławii, Rumunii, Bułgarii. Gdy urodził się syn, nocowaliśmy już na kwaterach. Podglądaliśmy przyczepy kempingowe Niemców i Austriaków, marząco samodzielnym zbudowaniu takiego pojazdu. W 1973 r. zostałem posiadaczem polskiej przyczepy (produkcję N-126 uruchomiono w Niewiadowie), własnoręcznie dokonałem kilku usprawnień (żeby np. zabrać do bagażnika składaną łódkę „Stynkę”, zamontować praktyczne markizy lub lepiej zagospodarować szafkę kuchenną), zmieniłem samochód na fiata 125 p, świat stanął otworem, zmienił się styl podróżowania, nowa jakość caravaningu. W 1978 r., razem z Janem Wężykiem i jego synem Wojtkiem, wzięliśmy udział w wielkim Zlocie International Caravaning Rally w Warszawie, zdobywając I miejsce w klasyfikacji łącznej. Nabyte doświadczenia umożliwiły mi – po powrocie do Sącza – założenie Koła Caravaningu przy Automobilklubie Podkarpackim. W latach 1974-1983 przejechałem z przyczepą ciągniętą przez Fiata 125 p, 21 343 km, czyli średnio w sezonie ponad 2100 km. Spędziliśmy w tej przyczepie 244noce. Wyprawy miały charakter tematyczny np. po Polsce –szlakiem renesansu. Dziś nasza przyczepa, wówczas szczyt komfortu, stoi w ogrodzie dożywając swojej emerytury, a mnie pozostają dyplomy uznania za pewien wkładw rozwój turystyki caravaningowej w Polsce.
Członkowie Koła Caravaningu za czasów Andrzeja Butschera (1978–1986): Józef Salabura, Franciszek Wańczyk, Stanisław Zaranek, Józef Misygar, Krzysztof Zabża, Jerzy Michałowski, Stanisław Mikrut, Stanisław Nowak, Edward Pieniążek, Tadeusz Kliś, Otton Jaworski, Marek Kohut, Jan Kołdras, Jan Wroński, Włodzimierz Bereś, Emil Wójcikiewicz, Mieczysław Oleksy, Antoni Miejski, Zygmunt Podhalański, Jerzy Zieliński, Andrzej Sandera, Andrzej Węcławowicz, Jerzy Masior, Edward Leszczyński, Ryszard Lachowski, Karol Hille, Adam Dzikiewicz, Jan Kapturkiewicz, Andrzej Bachleda, Andrzej Różycki, Kazimierz Rydarowicz.
10 Pojazdy zabytkowe
Automobilklub Podkarpacki, w latach 80., w oddziale gorlickim, rozpoczął organizację „Ogólnopolskich Zlotów Pojazdów Zabytkowych”. Komandorem tej cyklicznej imprezy był Roman Liana. W późniejszym okresie impreza ta, rozgrywana w formule Mistrzostw Polski, organizowana była przez Automobilklub Gorlicki. Jednym z wyróżniających się członków Automobilklubu Podkarpackiego w tej dziedzinie jest Józef Gucwa – mistrz Polski pojazdów zabytkowych, wyróżniony licznymi trofeami, zapalony kolekcjoner zabytkowych pojazdów, właściciel jednośladów, które mimo podeszłego wieku, w większości są „na chodzie”, np. Excelsior z 1928 r., NSU z 1938 r., czy Miele z 1935 r.
Opracowanie: Radomir Rozmarynowski, Witold Szymański, Maciej Więcek, Marek Więcek, Wojciech Żurowicz